Moda na dobry sklep odzieżowy

Są lokalne niewielkie sklepy odzieżowe, które biją na głowę sieciówki, oferując swoim klientom produkty lepsze gatunkowo. Trzeba je tylko znaleźć w swoim mieście. Magdalena Romańska prowadzi jeden z takich sklepów w Wałczu - 4CLASSY, rozmawia z nią Piotr Kurzyna

P.K. Skąd wziął się pomysł, aby stworzyć swój sklep odzieżowy? 
M.R. Kilka lat pracowałam w firmie handlowej gdzie zajmowałam się importem z Chin i Wietnamu, dlatego od dawna jestem powiązana z tematem handlu. Przyszedł taki czas, że chciałam mieć coś swojego i spróbować sił w branży kompletnie innej niż do tej pory, postawiłam właśnie na odzież. Stąd pomysł na założenie sklepu z damską odzieżą 4classy

P.K. Sklep zdobył sporo klientów, a teraz zmieniacie lokalizację i przenosicie się z "podkowy" bliżej promenady nad jeziorem Zamkowym rozumiem ,że potrzebujecie przestrzeni dla rozwoju? 
M.R. Dokładnie. Najpierw chciałam zobaczyć jaki będzie odzew klientek na naszą ofertę. Skoro jest duże zainteresowanie, to dla potrzeby rozwoju niezbędna jest większa przestrzeń. Dzięki temu będę mogła poszerzyć asortyment i lepiej zaprezentować naszą odzież . 
 

P.K. W czym lokalne sklepy odzieżowe różnią się od sieciówek typu reserve, mohito? 

M.R. Warto poznać schemat działania sieciówek. Marki  Reserved ,  House ,  Cropp , Mohito i Sinsay faktycznie są polskimi markami i należą do polskiego koncernu LPP , jednak nie posiadających własnych fabryk. Odzież produkowana była głównie w Chinach. Natomiast siła robocza w Chinach staje się coraz droższa , a poszukujący prostego szycia za głodowe stawki przenoszą się do Bangladeszu, czy Kambodży. Dlaczego siła robocza w Chinach staje się droższa? Przemysł odzieżowy przeniósł się tak naprawdę do Chin kilkadziesiąt lat temu. Przez ten czas Chiny rozwinęły się technologiczne, że większość europejskich krajów zostało daleko w tyle. Wiele firm wybiera więc Chiny nie ze względu na cenę, ale dostępność konkretnych, oraz innowacyjnych rozwiązań. Powstają tam ubrania kiepskie i tanie, ale i bardzo drogie i kosztowne w wykonaniu.
Druga istotna rzecz , na którą warto zwrócić uwagę, to sieciówki przeważnie mają niesłychanie wtórne wzornictwo – do któregokolwiek sklepu nie wejdziesz , we wszystkich dokładnie, te same kolor, asortyment, czy wzory. Dlatego my postawiliśmy głównie na polskie marki produkujące na terenie Polski ,ale oprócz tego również znajdą się ubrania z importu włoskiego. Odkąd podstawowym wyznacznikiem zakupów stała się metka ze składem, trudniej znaleźć dobry skład materiału w sieciówkach. 
Szukając ubrań wykonanych z bawełny, wełny czy wiskozy, znacznie łatwiej dostać je u krajowych twórców.

P.K. Czyli chcesz mieć wyjątkową dobrą odzież, to szukaj butików? 

M.R. Biorąc pod uwagę, że polscy producenci zazwyczaj kupują materiały w lokalnych hurtowniach i nie odszywają zbyt dużych ilości, 
trudno o drugą osobę, która miałaby tę samą bluzkę, czy sukienkę. Istnieje małe prawdopodobieństwo , że koleżanka z pracy będzie ubrana w tę samą rzecz na sobie.

P.K.Koleżanka ubrana w inną rzecz, to mocny argument. Dobrze, że wspominasz o rynku
odzieżowym, bo kiedyś Polska był faktycznie znaczącym producentem odzieży.

M.R Warto mieć świadomość, że polski przemysł odzieżowy, to tysiące miejsc pracy w produkcji, w marketingu, w dostawie czy w obsłudze klienta. 
Warto, by liczba miejsc pracy w tym segmencie rynku ciągle się zwiększała. 
Dajmy zarobić naszym projektantom i wytwórcom - kupujmy polskie ubrania, które są naprawdę dobrej jakości! 

P.K. Jakie marki polskie najbardziej preferujesz w swoim punkcie?


M.R. My głównie postawiliśmy na polską markę ME GUSTA, która specjalizuje się w produkcji niebanalnej odzieży damskiej, która zachwyca nowoczesnym stylem. 
Każda kobieta, która ceni sobie modne fasony, które zachwycają ciekawymi wzorami oraz niezwykle modnymi printami, powinna zwrócić szczególną uwagę na tę markę. 
 

P.K. Wasze klientki są bardzo wymagające? Czego najczęściej oczekują od Was?

M.R. Mamy różnorodną klientele . Nie ma żadnego przedziału wiekowego itp. Bo każda klientka obojętnie ile ma lat znajdzie coś u nas dla siebie. 
Również staramy się aby asortyment był w różnych rozmiarach od xs do xxxl. Ci co nas odwiedzają, głównie zwracają uwagę na jakość produktu i te Panie co się przekonają, zawsze do nas wracają. 

P.K. Rozpoczął się okres karnawałowy. Co będzie top na 2019 rok?

M.R. W czasie karnawału na pewno da o sobie znać trend na błysk, kryształki i cekiny oraz frędzle. 
Szykowne sukienki wykończone frędzlami pięknie wyglądają nie tylko w tańcu! To doskonała propozycja na imprezę sylwestrową, bal, karnawałową zabawę, czy wystawne przyjęcie. 

P.K. Prywatnie, które marki najbardziej doceniasz?

M.R. Staram się kupować dla siebie oraz dla mojego synka ubrania polskich marek.  Dla synka Coccodrillo , a ja jak to kobieta lubię mieć różnorodność w szafie więc staram się testować różne marki. Oczywiście głównie ubieram się u moich dostawców, ale również doceniam 4F, Big Star czy Gino Rossi.

P.K. Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów,